wtorek, 22 sierpnia 2017

WARKOCZYKI SYNTETYCZNE (AFRYKAŃSKIE) - co warto wiedzieć?





Warkoczyki to najpopularniejsza fryzura z tej kategorii - nie bez powodu. Pozwala ona na zmianę swojego wyglądu na średnio 3 miesiące, zupełnie nie niszcząc włosów. Idealne rozwiązanie dla osób, które chcą spróbować czegoś nowego, nie ingerując przy tym w kondycje swoich włosów, innymi słowy - nic nie tracąc :) Jest to również zbawienie dla osób pragnących włosów do pasa swoje mając do ramion, oraz dla tych, których natura obdarzyła cienkimi, a marzą im się bujne i grube.  Chcesz dowiedzieć się o nich więcej? Czas na szczegóły! :) 

Jak wykonuje się warkoczyki syntetyczne?


Do wykonania ich, przede wszystkim niezbędne są włosy syntetyczne wykonane w 100% z kanekalonu. Materiał ten jest bardzo lekki, dzięki temu nie obciążamy cebulek włosów i ich noszenie nie sprawia nam bólu ani nie powoduje dyskomfortu.

Zaplatanie warkoczyków to stały schemat powtarzający się przy każdym warkoczyku. Pasmo sztucznych włosów mocuje się u nasady włosów naturalnych tak, aby nie zrobić na początku „gotowego odrostu” i jednocześnie nie naciągnąć włosów naturalnych zbyt mocno - przy zbyt silnym napięciu cebulki włosa zwiększa się ryzyko wystąpienia swędzącej wysypki na skórze głowy. 
Po zapleceniu warkoczyka do pożądanej długości zakańcza się warkoczyk podpalając końcówkę włosów syntetycznych lub moczy we wrzątku kilka centymetrów nie zaplecionych włosów tworząc tzw. końcówkę „puszczoną”.


Jak dbać o warkoczyki?


Nic prostszego :) Myjemy głowę w ten sam sposób jak przy normalnych włosach - szampon, woda i gotowe! :) Myjąc warkoczyki skupiamy się najbardziej na myciu skóry głowy pomiędzy warkoczykami, a na długości staramy się ich raczej nie „czochrać”, aby nie powyciągać pojedynczych włosków naturalnych z warkoczyków i zachować ich pierwotny wygląd jak najdłużej. 
Jak często myjemy warkoczyki? Optymalna częstotliwość to raz na tydzień, lecz jest to kwestia bardzo indywidualna, można częściej lub rzadziej wg potrzeb :)

Jak zdjąć warkoczyki?


Jest to bardzo prosta, lecz czasochłonna czynność, którą możemy wykonać sami w domu bez pomocy osoby wykonującej fryzurę :) 
Po prostu (w przypadku podpalanych końcówek) odcinamy spaloną część i rozplątujemy warkoczyka aż do jego początku, po czym rozczesujemy pasmo naturalnych włosów bardzo dokładnie od samej nasady. Rozczesanie każdego pasma z osobna jest bardzo ważne, ponieważ rozczesanie całej głowy „na raz” byłoby dużo trudniejsze i bardziej bolesne, co grozi nam wyrwaniem sobie sporej ilości włosów. 
Po tych czynnościach mamy na swojej głowie wielkie afro, które znika odrazu po umyciu i wreszcie nasze włosy są takie same jak przed zapleceniem warkoczyków - jedynie troszkę dłuższe ;)

__________________

Na tej dawce wiedzy kończę swój pierwszy post, w następnych postach znajdziecie m.in. wady i zalety noszenia warkoczyków, rady i wskazówki na pierwszy raz oraz jakie warkoczyki do siebie dopasować (grubość, rodzaj końcówki). Następny post już nie długo! :) Jestem otwarta na pytania, sugestie i propozycje tematów na kolejne posty - komentarze mile widziane :) 


Pozdrawiam! :) 

14 komentarzy:

  1. Warkoczyki to nie moja bajka, ale u niektórych wyglądają naprawdę dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja koleżanka z klasy posiada takie warkoczyki. Według mnie bardzo jej pasują. Po paru miesiąca jednak je zdjęła. Opowiadała mi że przy zdejmowaniu towarzyszył jej ból i no troszkę było to czasochłonne. Taka fryzura nie jest niestety dla mnie - szkoda bo wyglądają rewelacyjnie.

    tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarza się, że jeśli przetrzymamy warkoczyki, to włosy przy głowie lekko się "dredują" - sama zrobiłam ten błąd przy pierwszym razie, bo nie chciałam ich zdjąć :) mimo tego, jednak nadal maja wiele zalet - o czym napisze w następnym poście :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Bardzo mi się to podoba, ale ja na swoich tego nie widzę, myślę, że moja buzia by zniknęła. U kogoś jak najbardziej u siebie- mam opory :))

    Pozdrawiam serdecznie,
    https://paulina-berczynska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przed swoimi pierwszymi miałam ogromnego stresa :D po zrobieniu ich sobie i potem kilkudziesięciu osobom stwierdzam, że nie spotkałam jeszcze nikogo komu wyszło by to na źle ;) albo lepiej, albo tak samo :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  4. Sama bym się na takie warkoczyki nje zdecydowała, ale u niektórych wyglądają bardzo ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię na kimś warkoczyki ;)
    sama bym się nie odważyła ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku kusi kusi :D
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Post trafił w mój gust, od miesiąca zastanawiam sie nad warkoczykami :) wyglądają cudnie! Jaka jest minimalna długość włosów zeby zrobic warkoczyki?
    wpadnij koniecznie do nas, dodałyśmy nowy post www.PINKYPROMISEGANG.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło! :) jak najbardziej zachęcam do spróbowania :) wystarczy mieć około 6 cm włosów naturalnych żeby móc mieć warkoczyki do pasa :D

      Usuń
  8. Warkoczyki nie są dla mnie ale ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W jakim mieście pleciesz warkoczyki. Proszę o kontakt Nikola.arczewska@vp.pl

    OdpowiedzUsuń

Dredy - co warto wiedzieć?

Co to są dredy? Dredy to fryzura polegająca (mówiąc bardzo ogólnikowo) na splątaniu poszczególnych pasm włosów. Jest to fryzura n...